Po wielu miesiacach oczekiwań moje prosby zostaly wysluchane i zakurzone polki znalazły swoje miejsce.
Cztery małe dziurki, cztery ruchy wiertarka i tyle radości. Musze przemóc swoj strach przed wiertarka a wtedy sama bede mogla dziurawić nasze sciany kiedy tylko chce :)
Pokoj nabral przytulnosci. Teraz czas wybrac sie na "starociowe polowanie"
No to powiem Ci, że teraz nazwa bloga nie pasuje do tego pięknego banneru! :) Teraz wygląda na to, że świat jest w odcieniach pastelowych :) Pozdrawiam ciepło
Śliczne półeczki.
OdpowiedzUsuńOgółem bardzo ładna ściana taka jasna:)
No nareszcie super.:) Półki śliczne czekam na kolejne pomysły.:)
OdpowiedzUsuńSwietna aranżacja, półeczki pięknie się prezentują,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPoleczki czekaja jeszcze na "dostawe" staroci. Musze sie w koncu wybrac na jakies polowanie. Ale jestem z nich bardzo zadowolona. Nareszcie.
OdpowiedzUsuńNo to powiem Ci, że teraz nazwa bloga nie pasuje do tego pięknego banneru! :)
OdpowiedzUsuńTeraz wygląda na to, że świat jest w odcieniach pastelowych :)
Pozdrawiam ciepło
Pokoj zwan "salunem" byl bialo-szaro-czarny. Ale teraz... teraz zachcialo mi sie pasteli. Co bedzie za kilka miesiecy... tego nie wie nikt :)
OdpowiedzUsuń